środa, 21 sierpnia 2013

O brzydocie Gagi

Czy Wam też rośnie serce na widok specyficznej urody Lady Gagi? Nie jest to raczej (bo pewności z oczywistych względów mieć nie mogę) uroda, która przyciąga niemoralne spojrzenia. Mimo tego szczyt kariery Gaga osiągnęła dokładnie wtedy, gdy przestała się upiększać, a zaczęła eksponować i podkreślać mniej atrakcyjną stronę swojego wyglądu. Większość pewnie dopatruje się w tym czysto marketingowych zabiegów - szokowania i wzbudzania kontrowersji, co za tym idzie - wzbudzania rozgłosu niekoniecznie dzięki swojej twórczości. Ja zaś zwracam uwagę na to, że mimo iż kult piękna jest uprawiany od zarania dziejów i nie zanosi się by coś się w tej materii zmieniło, to Lady Gadze udało się osiągnąć sukces urodą nie grzesząc. A więc można, i to w tak sztucznym, wypełnionym silikonem i botoksem światku, jakim jest show-biznes ;)

3 komentarze:

  1. Moim zdaniem wygląda ona bardzo dobrze i jest naturalna. Lubię ją. Poza tym, swoją stroną każdy jest piękny na swój sposób.

    OdpowiedzUsuń
  2. Według mnie uroda Lady Gagi jest oryginalna i nietuzinkowa. Ma w sobie coś, co przyciąga uwagę. Podoba mi się to, jak Gaga zaprezentowała się w swoim ostatnim teledysku. Ona sama często zaznacza i uwydatnia swój dystans do własnej osoby. Jej głos również jest dość charakterystyczny. Lubię śpiewane przez nią utwory i sposób, w jaki podchodzi do rzeczywistości.

    OdpowiedzUsuń
  3. @Anonimowy: właśnie o naturalność mi chodziło, w show-biznesie rzadko się ją eksponuje.

    @Matt: I to jak charakterystyczny jest jej głos :) w połączeniu z specyficznymi dźwiękami (w ostatnich singlach można doszukać się pewnych zbieżności) jawi się jako bardzo oryginalna postać w muzyce pop.

    OdpowiedzUsuń